B. wyjechał do wód zaleczyć neuralgię śródstopia, którą uznano za wytwór wyobraźni i leczono tym samym: B. miał wyobrażać sobie prężne stopy baranie. Szesnastego czerwca B. dostał jednak z kraju Rachunek Skonsolidowany za abonament, elektryczność, gaz, połęczenie internetowe, małże brzytwowe z barcelońskiej Bocerii, szynkę domową z placu Szembeka i inne należności, które prawdopodobnie były jego. B. nie znał się na rachunkach, ale widać było gołym okiem, że wszystkie należności narosły w okresie 2005-2007 i były znaczne. B. łatwo o rachunkach zapominał, jednak tego samego wieczoru kurierem nadszedł Aneks Antycypacyjny z upomnieniem: W związku z antycypowaną próbą zapomnienia Rachunku Skonsolidowanego, windykator ostrzega...podjęcie czynności... osobiste przybycie (dawniej: stawiennictwo)... itd. Podano też pewien znajomy adres żoliborski, użyto kilku złowieszczych terminów karno-niepodległościowych i trzy dni później B. leciał ku siedzibie windykatora pośród turbulentnych niebios i ujętego w folię niepotrzebnie zmarłego łososia.
B. zastał rodzinne miasto szczęśliwe, że jest normalne, że potrafi zorganizować dużą imprezę, która nie jest pielgrzymką i że potrafi się cieszyć, i nie jest to nieszczęscie. Zewsząd dało się odczuć zaawansowane praktyki genitalne i przezwyciężenie panującego tu niegdyś pseudotheglowskiego ultrafekalizmu.
Windykator mieścił się w kamienicy żoliborskiej na granicy światów. Nazywał się z hiszpańska:
-- María Ángeles Álava Martínez de Contrasta, windykator i andaluzyjska profesor.
-- B.B., pacjent ambulatoryjny.
De Constrasta wiele w życiu przeszła, w tym Pireneje, bardzo była ogorzała i gdy mówiła, nie wiadomo było skąd dobywa się głos. Towarzyszył jej na szczęście młodzieńczo rześki żyd, Leon Reitzenstein Maquarel:
-- Reitzenstein, evaluador.
-- B.B., paciente externo.
-- Senior pacjente, gdyby ktoś powiedział: fuck Kafka, co pan by na to?
-- Moja przeszłość, senioras y seniores, jest koszmarem, z którego pragnę się obudzić.![]()
![]()
B. zastał rodzinne miasto szczęśliwe, że jest normalne, że potrafi zorganizować dużą imprezę, która nie jest pielgrzymką i że potrafi się cieszyć, i nie jest to nieszczęscie. Zewsząd dało się odczuć zaawansowane praktyki genitalne i przezwyciężenie panującego tu niegdyś pseudotheglowskiego ultrafekalizmu.
Windykator mieścił się w kamienicy żoliborskiej na granicy światów. Nazywał się z hiszpańska:
-- María Ángeles Álava Martínez de Contrasta, windykator i andaluzyjska profesor.
-- B.B., pacjent ambulatoryjny.
De Constrasta wiele w życiu przeszła, w tym Pireneje, bardzo była ogorzała i gdy mówiła, nie wiadomo było skąd dobywa się głos. Towarzyszył jej na szczęście młodzieńczo rześki żyd, Leon Reitzenstein Maquarel:
-- Reitzenstein, evaluador.
-- B.B., paciente externo.
-- Senior pacjente, gdyby ktoś powiedział: fuck Kafka, co pan by na to?
-- Moja przeszłość, senioras y seniores, jest koszmarem, z którego pragnę się obudzić.
