Mirkę przesłuchiwano nocą i za dnia. Najpierw z pomocą metod stalinowskich, ale te Mirka lubiła najbardziej. Kiedy ją sadzano na odwróconym krześle, podawała położenia tajnych składów broni i amunicji Wolności i Niepodległości z listopada czterdziestego siódmego, co powodowało zamieszanie w bliźniaczym IPN; kiedy oblewali ją lodowatą wodą w nieogrzewanej celi, mówiła po rosyjsku, niemiecku i pasztuńsku, od czego bombardowano niewłaściwe orszaki weselne w Pandższirze; kiedy gasili jej na ciele papierosy, nadstawiała drugi półdupek mówiąc:
-- A kiedy wreszcie przyjdzie Ziobro ze zramolałym generałem?
Odwieźli Mirkę samolotem specjalnym do ośrodka wydobywczego CBA w lasach w trójkącie: Mokra Lewa, Łyszkowice, Belchów i zastosowano metody właściwe rodzimej postpolityce i rydzynnej kontreformacji. Czy Mirka puściła farbę z gęby?![]()
![]()
![]()
-- A kiedy wreszcie przyjdzie Ziobro ze zramolałym generałem?
Odwieźli Mirkę samolotem specjalnym do ośrodka wydobywczego CBA w lasach w trójkącie: Mokra Lewa, Łyszkowice, Belchów i zastosowano metody właściwe rodzimej postpolityce i rydzynnej kontreformacji. Czy Mirka puściła farbę z gęby?
 |  |