Niedobra cisza w środku przedłużała się. W końcu generał Grobosław Nemo-Niznański musiał zadać niechętnie to najbardziej obrzmiałe pytanie:
-- Skąd wiedzieliście, Pastewny, że ten w kotle to kapelan? Z informacji operacyjnych o was wiem, że nie odróżniacie katabasa od kabanosa, kapłana od kapłona.
-- On, panie generale, ewangelizował.
-- W kotle?
-- Z kotła.
![]()
![]()
-- Skąd wiedzieliście, Pastewny, że ten w kotle to kapelan? Z informacji operacyjnych o was wiem, że nie odróżniacie katabasa od kabanosa, kapłana od kapłona.
-- On, panie generale, ewangelizował.
-- W kotle?
-- Z kotła.
