Po kosztownych konsultacjach u Hofmana, senator Bierecki, banchiere del diavolo, zmienił nazwisko na Dawacki, nabył pojazd, przemalował na bronkowóz i pojechał do Wołomina z nadzieją, że w przestrzeni uwieczni związki, które pominął czas.
Zatrzymał się pod upadłym SKOKiem, na Legionów 8 i nie wysiadając z autobusu zachęcał przechodniów do walnięcia sobie selfie:
-- Ho, Ho, Ho!
Bierecki-Dawacki nie posiadał wiedzy, że ma oblicze dziecięcego psychopaty, z którym, w przeciwieństwie do nieomal wszystkiego innego, fotografować się nie wolno.
W ciszy, jaka się wokół niego wytworzyła, usłyszał klub karaoke Abra gdzie uwikłane w brak uzdolnień głosy operowe śpiewały od czwartku pieśń wojskową i informacyjną, "Dziś do ciebie przyjść nie mogę".
Wszedł do lokalu, tym razem ukrywając się za statuetką za najlepszy skok na bank, którą sam sobie przyznał. Usiadł za barem:
-- Piotr O. był już tutaj?
-- Dzisiaj nie może.
-- Leśna brać?
-- Jeśli o leśną chodzi, nie wypowiadam się, ale brać to na pewno.
Zatrzymał się pod upadłym SKOKiem, na Legionów 8 i nie wysiadając z autobusu zachęcał przechodniów do walnięcia sobie selfie:
-- Ho, Ho, Ho!
Bierecki-Dawacki nie posiadał wiedzy, że ma oblicze dziecięcego psychopaty, z którym, w przeciwieństwie do nieomal wszystkiego innego, fotografować się nie wolno.
W ciszy, jaka się wokół niego wytworzyła, usłyszał klub karaoke Abra gdzie uwikłane w brak uzdolnień głosy operowe śpiewały od czwartku pieśń wojskową i informacyjną, "Dziś do ciebie przyjść nie mogę".
Wszedł do lokalu, tym razem ukrywając się za statuetką za najlepszy skok na bank, którą sam sobie przyznał. Usiadł za barem:
-- Piotr O. był już tutaj?
-- Dzisiaj nie może.
-- Leśna brać?
-- Jeśli o leśną chodzi, nie wypowiadam się, ale brać to na pewno.