Nieprzespanej nocy znojnej
Jeszcze mam na ustach smak.
Gdy na Żoliborzu u starego Jarka
zebrał się ferajny kwiat.
Beata na trzy czwarte głupa rznie.
Małgosia tańczy, Jar nie tańczy.
Z szacunków,łup nie
może wypaść źle.
Gdy w IV er-pe bawimy się.
Antek z pistoletem w dłoni.
Adaś z klejnotem we drzwiach.
A Jacuś o miejsce .
Na liście na Wiejskiej.
Błaga ,ze aż strach
Beata z .....
Jeszcze mam na ustach smak.
Gdy na Żoliborzu u starego Jarka
zebrał się ferajny kwiat.
Beata na trzy czwarte głupa rznie.
Małgosia tańczy, Jar nie tańczy.
Z szacunków,łup nie
może wypaść źle.
Gdy w IV er-pe bawimy się.
Antek z pistoletem w dłoni.
Adaś z klejnotem we drzwiach.
A Jacuś o miejsce .
Na liście na Wiejskiej.
Błaga ,ze aż strach
Beata z .....