Dzięki, dzięki, dzięki Balsamie za Twą odręczną odpowiedź.
Boję się, że swym koszmarnym, prostackim i technicznym językiem rozwaliłem to, co Twoi biegli w pięknej mowie (także wiązanej) Komentatorzy umieszczają pod każdym Twoim postem. Zawsze zachwycałem się tą wymianą subtelności między Tobą a Twymi Interlokutorami.
I teraz po mnie nikt nic nie napisał, co odczytuję, że wlazłem do salonu w gum(n)iakach.
Bardzo za to przepraszam - już nie będę.
Na swe usprawiedliwienie chciałbym oświadczyć, że wczoraj byłem najebany.
Dziś też jestem, chociaż nie do końca - właśnie piekę kaczkę
Boję się, że swym koszmarnym, prostackim i technicznym językiem rozwaliłem to, co Twoi biegli w pięknej mowie (także wiązanej) Komentatorzy umieszczają pod każdym Twoim postem. Zawsze zachwycałem się tą wymianą subtelności między Tobą a Twymi Interlokutorami.
I teraz po mnie nikt nic nie napisał, co odczytuję, że wlazłem do salonu w gum(n)iakach.
Bardzo za to przepraszam - już nie będę.
Na swe usprawiedliwienie chciałbym oświadczyć, że wczoraj byłem najebany.
Dziś też jestem, chociaż nie do końca - właśnie piekę kaczkę