Tak @joteczko. Obaj panowie to arbitrzy elegancji, dobrego smaku, manier i wykwintnej polszczyzny. Prozą rzucający perły przed wieprze. Grafomanię w poezji łatwiej wychwycić, pewnie dlatego do mowy wiązanej smykałki nie mają. Ale ostatnimi czasy doszedł do rzeczonej dwójki świeżo mianowany ambasador Polski w Wtykanie, niejaki Janusz Kotański, poeta. Oto próbka jego twórczości:
LAMENT NA ŚMIERĆ
ANNY WALENTYNOWICZ
Pani Ania w grobie leży
ostatni z polskich rycerzy
nikomu już nie pomoże
zdała się na sądy Boże
chodzi po kawałku raju
który jest z naszego kraju
kochała Polskę nad życie
czyż to nie brzmi znakomicie
śmiech w powietrzu nad trupami
zdrajców w sojuszu z głupcami
Pani Ania leży w grobie
kto ma serce jest w żałobie
LAMENT NA ŚMIERĆ
ANNY WALENTYNOWICZ
Pani Ania w grobie leży
ostatni z polskich rycerzy
nikomu już nie pomoże
zdała się na sądy Boże
chodzi po kawałku raju
który jest z naszego kraju
kochała Polskę nad życie
czyż to nie brzmi znakomicie
śmiech w powietrzu nad trupami
zdrajców w sojuszu z głupcami
Pani Ania leży w grobie
kto ma serce jest w żałobie