Ciut na gazie, balladka o RAZ-ie
Tu bon mocik, tam pacynka
I przylgnie smrodu drobinka.
Nic to, że gówienko z szamba
Ogólnego. Pan już sam dba,
Aby prysnąć prosty smrodek
Wprost pod prywatny wychodek.
Przesłanie:
Z kanału nachalny nachał
Nałapał w pojemnik na kał
Troszeczkę koszer-geszeftu.
Pobladły szepnął - i szef tu?
Tu bon mocik, tam pacynka
I przylgnie smrodu drobinka.
Nic to, że gówienko z szamba
Ogólnego. Pan już sam dba,
Aby prysnąć prosty smrodek
Wprost pod prywatny wychodek.
Przesłanie:
Z kanału nachalny nachał
Nałapał w pojemnik na kał
Troszeczkę koszer-geszeftu.
Pobladły szepnął - i szef tu?