Kto jest młody, zdrowy i wytrzymały, ten zaiste niech nie odwraca oczu od komisji, ku pamięci przyszłych pokoleń, o ile takowe w ogóle nastąpią, w co zresztą zaczęliśmy już wątpić, dużo za późno. Ale schorowani starcy z mojego straconego pokolenia starają się wycofać cichym rakiem na emigrację wewnętrzną, żeby zachować choć resztki umysłowej przytomności. Natłok przerażających informacji przez całą dobę na okrągło powaliłby i ruskiego sołdata, a co dopiero wydelikaconych inteligentów.
↧