Chemia może i jest, ale rączków też trzeba użyć. Trzydziestu okien nie mam, ale dwudziestu (większych i mniejszych) się doliczyłem. Tez głosuję na Ob.Ciacha. Bez żalu, bo moja pierwsza zasada opierała się na carskim ukazie z 9 grudnia 1708 roku, a jego jest oryginalnym wkładem w rozwój biurokratyzmu polskiego i światowego.
Też, wzorem Joty, wszystkim Wam życzę alleluja. Balsamowi w szczególności, aby jego kaczka nie zrobiła mu wzdęsim, Jocie, aby substytutem sernika trzy razy zmielonego uczyniła Château Cheval Blanc z Saint-Emilion i wypiła za nasze zdrowie, Adomi, aby choć odrobinę słońca przebiło się przez jej brudne (a, fuj) szyby, Marzencicowi, aby choć trochę zapomniał o dzieciach (prawda, jakie urocze) i poszedł na samotny spacer wzdłuż Akerselva, Miaukocie, aby schował pazury, gdy posyła Mistrza do hospicjum, a zamiast tego wyciągnął butelkę trzydziestosześcioletniej Chivas Regal (chętnie się podłączę), Ob.Ciachowi, aby trzymał poziom (nie masz wyjścia Obywatelu), Tetrykowi, aby częściej strzelał (a strzela celnie), a Belisariuszowi, aby od jutra (post minął mileńki) włączył się w perygrynacje Leonka na polskiej i estońskiej ziemi (możesz kawałek Jackowa do tego wrzucić). A naszym wielbicielom, aby "ómierali" ze śmiechu czytając nasze wygłupy, brane przez nas na poważnie (-_*)
Też, wzorem Joty, wszystkim Wam życzę alleluja. Balsamowi w szczególności, aby jego kaczka nie zrobiła mu wzdęsim, Jocie, aby substytutem sernika trzy razy zmielonego uczyniła Château Cheval Blanc z Saint-Emilion i wypiła za nasze zdrowie, Adomi, aby choć odrobinę słońca przebiło się przez jej brudne (a, fuj) szyby, Marzencicowi, aby choć trochę zapomniał o dzieciach (prawda, jakie urocze) i poszedł na samotny spacer wzdłuż Akerselva, Miaukocie, aby schował pazury, gdy posyła Mistrza do hospicjum, a zamiast tego wyciągnął butelkę trzydziestosześcioletniej Chivas Regal (chętnie się podłączę), Ob.Ciachowi, aby trzymał poziom (nie masz wyjścia Obywatelu), Tetrykowi, aby częściej strzelał (a strzela celnie), a Belisariuszowi, aby od jutra (post minął mileńki) włączył się w perygrynacje Leonka na polskiej i estońskiej ziemi (możesz kawałek Jackowa do tego wrzucić). A naszym wielbicielom, aby "ómierali" ze śmiechu czytając nasze wygłupy, brane przez nas na poważnie (-_*)