Byłeś w okolicy Placu Grunwaldzkiego?... Co do mnie, zauważyłam wzmożenie patriotyczne w parku. Idę szparko z psem w stronę terenów po dawnych fortach, a idąc podsłuchuję rozmowy spacerujących dziarsko emerytów. Jakiś czas temu kilku psioczyło strasznie głośno na Brauna, że proponuje odstrzał dziennikarzy.
- No, przecież tak nie wolno, jak on może tak mówić, do ludzi strzelać, może do kaczek, a i to nie, chyba, że ktoś poluje zawodowo, to wtedy, ale żeby do dziennikarzy, to jakaś bzdura, słyszał pan, wyraźnie tak podobno mówił, tamten, on.
Ale dziś już norma, w końcu idą święta:
- Tłumaczyłem panu ostatnio i wszystko się zgadza, to grube żydzisko temu winne, żydy wszędzie, gdzie nie spojrzeć, zawsze tak było i już nic się nie zmieni, zawsze będą, one tak mają. Te żydy.![]()
![]()
- No, przecież tak nie wolno, jak on może tak mówić, do ludzi strzelać, może do kaczek, a i to nie, chyba, że ktoś poluje zawodowo, to wtedy, ale żeby do dziennikarzy, to jakaś bzdura, słyszał pan, wyraźnie tak podobno mówił, tamten, on.
Ale dziś już norma, w końcu idą święta:
- Tłumaczyłem panu ostatnio i wszystko się zgadza, to grube żydzisko temu winne, żydy wszędzie, gdzie nie spojrzeć, zawsze tak było i już nic się nie zmieni, zawsze będą, one tak mają. Te żydy.
