W obliczu nieuchronnej demaskacji, animator wojskowych służb informacyjnych ze strony rosyjskiej, Fiodor Mikołajewicz Pokinajew przywiózł do Warszawy zestaw rakiet BUK i natychmiast przystąpił do przeszkalania Maciory:
-- Tu musi pojawić się obiekt, tu się sprawdza czy przypadkiem nie nasz, tu się odpala, a tu się ładuje ponownie, zrozumiałe towarzyszu Maciora?
-- Pozwolę sobie zaznaczyć, że nie wiem co jest nasz, a co nasz nie jest.
-- Ale wyście jednak pojebani są, Maciora, prawdę mówiła o was towarzyszka Siemionowa, że nadajecie się wyłącznie do kłapania szczęką. A jak się zabieracie do jedzenia pielmieni, osietrinu ili warienikow , to skąd wiecie, która gęba wasza?
-- Nie wiem jak to się ma to naszego problemu z odróżnianiem wrogów, od obiektów przyjaznych, towarzyszu Pokinajew.
-- Ma się tak, że uważajcie, żebyście się nie posterzlili w pysk, na resztę smotrit' nie nada .
-- Tu musi pojawić się obiekt, tu się sprawdza czy przypadkiem nie nasz, tu się odpala, a tu się ładuje ponownie, zrozumiałe towarzyszu Maciora?
-- Pozwolę sobie zaznaczyć, że nie wiem co jest nasz, a co nasz nie jest.
-- Ale wyście jednak pojebani są, Maciora, prawdę mówiła o was towarzyszka Siemionowa, że nadajecie się wyłącznie do kłapania szczęką. A jak się zabieracie do jedzenia pielmieni, osietrinu ili warienikow , to skąd wiecie, która gęba wasza?
-- Nie wiem jak to się ma to naszego problemu z odróżnianiem wrogów, od obiektów przyjaznych, towarzyszu Pokinajew.
-- Ma się tak, że uważajcie, żebyście się nie posterzlili w pysk, na resztę smotrit' nie nada .