Opuszczamy zatem wychłodzone północne akweny, wędkarstwo i rozmaitość towarzyskich konfiguracji nadwodnych, zupełnie słusznie.
Panowie, pozwólcie, że wyrażę dobitny wyraz podziwu, jeden, za to z samych trzewi. Niechże on Wam (ten wyraz) oświetla ścieżki poezji, podtrzymując na duchu w trudnych chwilach. Nie brak chwil takich w życiu poety, o czym najlepiej świadczy krótki opis redakcyjnego zebrania, autorstwa kolegi Qadama. Mam niejasne wrażenie, że opis ów ma swe źródło w niezbyt odległych wspomnieniach, w - że się tak wyrażę - empirycznych syntagmatach, świadczy o tym błyskotliwy nurt wypowiedzi bohaterów, rwący jak górski potok, to znowu spokojny i zadumany, przy czym mam tu na myśli epizod w łanach pokrzyw.
Ale to stado puszczyków gniazdujące w agreście, co miłośnie kląskało umarło mnie zupełnie, leżę teraz i zbieram szczątki, żeby palcem trącić klawiaturę.
Panowie, pozwólcie, że wyrażę dobitny wyraz podziwu, jeden, za to z samych trzewi. Niechże on Wam (ten wyraz) oświetla ścieżki poezji, podtrzymując na duchu w trudnych chwilach. Nie brak chwil takich w życiu poety, o czym najlepiej świadczy krótki opis redakcyjnego zebrania, autorstwa kolegi Qadama. Mam niejasne wrażenie, że opis ów ma swe źródło w niezbyt odległych wspomnieniach, w - że się tak wyrażę - empirycznych syntagmatach, świadczy o tym błyskotliwy nurt wypowiedzi bohaterów, rwący jak górski potok, to znowu spokojny i zadumany, przy czym mam tu na myśli epizod w łanach pokrzyw.
Ale to stado puszczyków gniazdujące w agreście, co miłośnie kląskało umarło mnie zupełnie, leżę teraz i zbieram szczątki, żeby palcem trącić klawiaturę.