W konsekwencji wypadków madryckich, przeprowadzono staranny audyt członków i człon-kiń. Okazało się, że połowa posłów pisu to kombinatorzy i ciułacze, połowa połowy to szaleńcy, a reszta to Maciora. Kiedy zawieszenia członkostwa i usunięcia przestały robić na mediach wrażenie, zrzucano winnych z górnych pięter budynków i zakopywano w świeżym betonie, aż wybito całą partię poza prezesem:
-- Liczy się reakcja, nie naganne zachowanie.
-- Liczy się reakcja, nie naganne zachowanie.